Gdybym był muzułmaninem,
miałbym harem z pań tuzinem,
by na rękach mnie nosiły
i wzmagały męskie siły,
dbały abym się nie nudził,
a jedynie w łożu trudził.
tej brak chęci, ta nie może,
okres, chandra, jeszcze gorzej,
knują, mącą i nadają,
ręce, ...majtki opadają.
Z jedną jest jak z dwunastoma,
równy rwetes zrobić zdoła,
a do tego wymagania
i roszczenia, i szlochania,
w domu jak udzielna księżna,
pragnie czynić z chłopa więźnia.
pragnie czynić z chłopa więźnia.
Lecz powiedzmy sobie szczerze,
tylko frajer harem bierze.
Po co harem, gdy bez krzyku
niewiast można mieć bez liku,
niezależnych, wyzwolonych,
chętnych i zadowolonych.
Celny wierszyk, gratulacje!
OdpowiedzUsuńWciąż podziwiam Twoje rymy.
Język, trafność słów, Twe racje
oraz pomysł z Ukrainy.
Dzięki Wasze Błagorodie,
OdpowiedzUsuńjeśli nie są to parodie,
lecz czy strzelam między oczy
niby rezun Janukowycz?
Skarg nie skrobię też kochanie,
sorry, takie mamy panie.